FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj
Forum Liceum o tradycji i smaku angielskiego króla. Strona Główna
->
Bohaterowie.
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Administracja
----------------
Regulamin serii
Uwagi i prośby
Rekrutacja
Dla nowych
Terminarz
----------------
Aktualności
Notki
Szkoła
----------------
Tylko dla autorów
Fabuła
Autorzy
Bohaterowie.
Przyszłość
Postacie poboczne
Wszystko inne
----------------
Salon piękności
SPAM
Offtop
Uczniowie
----------------
Jennifer Moore
Madeleine de Laforet
Elliot Paige
Angelika Donell
Anna Emilie Thomson
Carrie Sheridan
Addison Roberts
Nicolette Jasmine Taylor
Abigail Leslie Swan
Zakończone historie
----------------
Ashley Wright & Michael Moore
Maria Antonina Conelly
James Sullivan
Erin Collins & Vincent Porter
Rachel Roth
ShoutBox
----------------
ShoutBox
Organizacja
----------------
Bez jednej ręki
Funkcjonowanie forum
Kosz
Stare zgłoszenia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Marta
Wysłany: Pią 14:44, 25 Lip 2008
Temat postu:
fajna jest xD
Holly
Wysłany: Pią 13:23, 25 Lip 2008
Temat postu:
bo ona sie zrodziła w mojej głowie po tym kretyńskim filmie xD
ale nie będzie szczerzyć facjaty dwadzieścia cztery na dobe ;]
Ce.
Wysłany: Pią 12:19, 25 Lip 2008
Temat postu:
Bradshaw? xD strasznie mi się z nią kojarzy xD
opis świetny, ja węszę jakąś znajomość.
Holly
Wysłany: Nie 22:24, 13 Lip 2008
Temat postu:
buuu <płacze i tnie się łyżeczką>
niiikt mnie nie koooochaaa....
ykhm...
"^^
okeeej, zostanie mi więc Rosiak do męczenia ^^
Wampirka
Wysłany: Nie 16:53, 13 Lip 2008
Temat postu:
Hahaha xD Dzięki za komplemet
Mysza
Wysłany: Nie 13:44, 13 Lip 2008
Temat postu:
wiadomo xD porządek musi być xD
żella
Wysłany: Nie 13:23, 13 Lip 2008
Temat postu:
Ła, a to dobry admin
Mysza
Wysłany: Nie 13:18, 13 Lip 2008
Temat postu:
bo Justyna najpierw daje się nam wygadać, a potem usuwa posty i blokuje temat ^^
żella
Wysłany: Nie 13:16, 13 Lip 2008
Temat postu:
Ja kocham to imię xD
I też chciałam napisać, że świetne, ale nie wiedziałam czy tu można komentować bo pod wszystkimi tematami 0 jest...
W każdym razie, kocham dziewczynę, chociaż żadnych kontaktów nie węszę ^^
Mysza
Wysłany: Nie 13:07, 13 Lip 2008
Temat postu:
gdybym nie miała już planów na Madeleine, to pewnie wywęszyłabym tu przyjaźń ^^
ale tak, mimo genialnego charakteru, niestety nic się nie da zrobić.
ogólnie, Carrie jest cudna
Holly
Wysłany: Sob 15:46, 12 Lip 2008
Temat postu: Carrie
Po raz pierwszy widziałeś ją, kiedy wychodziła z jednego z tych markowych sklepów. Słyszałeś stukot jej szpilek. Zadziwiająco zgrabnie poruszała się obładowana taką ilością toreb, popijając jeszcze kawę. Nikt nie niósł za nią parasola, choć byłeś niemal pewien, że tuż za nią w szybkim tempie poczłapie wyrośnięty łysek w ciemnych garniturze i jeszcze ciemniejszych okularach. Najzwyczajniej w świecie londyńska mżawka jej nie przeszkadzała. Niby czemu? W końcu deszcz jest romantyczny.
Na jej twarzy malował się szeroki uśmiech, patrzyła przed siebie, a mimo to już po chwili wpadła na ciebie. W jej ciemnych oczach dostrzegłeś pełne optymizmu iskierki. To dziwne, dotychczas myślałeś, że są niespotykane u realnych ludzi. Przeprosiła cię żarliwie, tłumacząc się zamyśleniem.
Cholerna marzycielka. Zawsze z głową w chmurach. A kiedy odpowiedziałeś jej niezbyt uprzejmie, odparła ci tak, że wrosłeś nogami w chodnik. Nie przypuszczałeś, że może być aż tak wygadana. Jest pisarką, mój drogi, pisarką. A oni muszą mieć zawsze sporo do powiedzenia.
Odszedłeś w swoją stronę, a ona wróciła do domu. Rzuciła torby na łóżko, omijając po drodze wielki artystyczny nieład, jaki rozpanoszył się dawno w całym mieszkaniu, a którego epicentrum znajdowało się w jej pokoju. Zrobiła sobie kawę, a kiedy była gotowa, usiadła na parapecie okna i patrzyła w dół na ludzi, obserwując ich uważnie. Lubiła to. Lubiła ten spokój i uwielbiała wyobrażać sobie, kim są spacerujący parę pięter niżej nieznajomi, o czym myślą. A kiedy już nacieszyła się tymi kilkoma chwilami gotowa była wyruszyć na poszukiwanie swojej wielkiej miłości, bo od zawsze przekonana była, że ta się gdzieś kryje.
Takie z niej właśnie roztrzepane, romantyczne i sympatyczne stworzenie z nutką ironii.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by
Sopel
&
Programosy
Regulamin