Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Wto 20:01, 04 Gru 2007    Temat postu:

Ja tak z Travoltą miałam.
Nona
PostWysłany: Wto 11:49, 04 Gru 2007    Temat postu:

Jedna z niewielu serii, z których odeszłam. Atmosfera świetna, autorzy też, ale.. jakoś się nie wczułam?
Gość
PostWysłany: Pon 21:18, 03 Gru 2007    Temat postu:

Zu!
Ugh. Jak Aster pomyśli to być może wspomoże. Very Happy
Mysza
PostWysłany: Pon 21:06, 03 Gru 2007    Temat postu:

moja też nie ;]
Marta
PostWysłany: Pon 20:54, 03 Gru 2007    Temat postu:

chodzi o ludzi mieszkających w jednym apartamentowcu, bogacze itp xD

Nie moja tematyka.
Mysza
PostWysłany: Pon 20:27, 03 Gru 2007    Temat postu:

a ja w sumei nie rozumiem idei tej serii ;p
żella
PostWysłany: Pon 18:04, 03 Gru 2007    Temat postu:

No właśnie widzę że super autorzy, co się Wam stało? ^^

Ja jednak niee xD
Gość
PostWysłany: Pon 17:53, 03 Gru 2007    Temat postu:

Hmm, nie wiem Razz
Zu
PostWysłany: Pon 0:21, 03 Gru 2007    Temat postu: Hemilton podejście nr 2

Ludzie! Ratujcie Hemilton! Wali nam się i pali, a tam w środku tyle fantastycznych postaci. Zasilcie serię, nie pozwólcie jej znów upaść.

Zachodzące słońce zakryte przez wysokie budynki Nowego Yorku żegnało się z miastem, aby ustąpić miejsca ciemnej i mrocznej nocy.
Jednak koniec dnia oznaczał początek wieczoru… który w Nowym Yorku na Manhattanie oznaczał tylko jedno- jeszcze więcej emocji.
Mknące samochody na autostradach oświetlały pobliskie sklepy, kawiarnie i butiki.
Neony wystaw i reklam błyszczały na wysokich drapaczach chmur, a ich kolory i światła mogły być konkurencją dla nielicznych gwiazd i samego księżyca.
Na ulicach pojawiły się grupki młodzieży zmierzających do tutejszych dyskotek i klubów z fałszywymi dowodami w kieszeniach. W oknach kamienic zasiadały staruszki, aby, jak co wieczór poddać się rozrywce podglądania i obserwowania wracających do swoich domów ludzi.
W północnej części Manhattanu na Hemilton North Side stał potężny wysoki budynek.
Luksusowy apartamentowiec odbijał od swoich okien wszelki, nawet najdrobniejszy szczegół miasta.
Budynek ten nazwano Hemilton z racji jego lokalizacji.
Ogromne szklane drzwi otwierał każdemu z mieszkańców lokaj ubrany w czerwony strój z wykwintnym akcentem i manierami.
W holu ciepły, ubrany w złoto i beże wystrój nadawał znakomitego nastroju całemu budynkowi.
Gdy chociaż na chwilę odwiedzisz to miejsce od razu zapragniesz stać się jednym z mieszkańców jednego z licznych mieszkań tego budynku.
Pytanie brzmi czy się skusisz…

hemilton.fora.pl

Seria wraca, z innymi adminkami, ale nadal taka sama.

Błagam Was na kolankach, pomóżcie.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group